photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 2 WRZEŚNIA 2011

*

20 tysięcy godzin w budzie


Po wypowiedzeniu słów: "dzień dobry, przepraszamy za spóźnienie" w niecałe 40 minut po tym, jak sprzed nosa uciekła mi 114-tka, uznałam, że rok szkolny 2011/2012 oficjalnie i nieodwołalnie się rozpoczął. Mam wręcz wrażenie, że Upiór z opery śpiewa mi nad uchem, że nie ma już odwrotu, spalone mosty, gra pozorów wreszcie kończy się...

 

Wracając wczoraj wieczorem do domu, spostrzegłam na jednym z murów upstrzonych inskrypcjami dotyczącymi klubu sportowego, za którego kibiców podają się mieszkańcy mojego osiedla, biały, dość duży napis. Mimo że zaczynało się już sciemniać, był widoczny ze względu na kolor farby użytej do jego wymalowania. Rzucał się w oczy z jeszcze jednego powodu, którego nie trzeba nawet wypowiadać wprost. Wystarczy jedynie przytoczyć oryginalne brzmienie sloganu: "W Anglji, w Hiszpani, w Francji, wszędzie...". Quasi-poprawność tych słów pobiła "Witaj w krajinie, gdzie obcy ginie", a nawet sławetne: "Kto to przeczyta, ten chuj i cipa", czyli słowa, które same w sobie stanowią definicję środka stylistycznego, mianowice antytezy, a być może i paradoksu. Chyba nikogo nie zdziwi, że wczorajszego wieczoru zadałam sobie pełnym powątpiewania głosem pytanie: co ja tutaj robię?

 

Muszę dać upust malkontenctwu i ponarzekać, przynajmniej chwilkę, że straciłam już wszelką ochotę (której, głębiej się nad tym zastanawiając, nigdy nie miałam) na chodzenie do szkoły. Nie umiem, nie chce mi się i mam dość. Jednak jedyne, co mi pozostaje, to odłożyć to na bok i wziąć się za Chłopów, liczby rzeczywiste, et cetera, et cetera...

Dbajcie o siebie i o innych.

 

DEVIANT

Komentarze

~przechodzien eh, dawno od ostatniego spaceru w tych stronach, a tu tyle się dzieje, farbki, fryzury, ładne, a teraz jeszcze szkołą zalatuje...
o napisie lepiej się nie wypowiem, nie chce podpaść kibolom, to również nie mój świat
za to mam nadzieje nie szufladkujesz mnie za wspominanego lekarza sprzed kilku notek, zapewniam, nie w intencjach mi wchodzić gdzie butem, choć zapukać z zaproszeniem tu i ówdzie, to już co innego;
zobaczymy jeszcze co się stanie z jutrem
02/09/2011 17:44:19
stukostrach Gwoli ścisłości to nie były farbki, tylko pastele.
A czy cokolwiek ma stać się z jutrem...?
02/09/2011 19:06:27
~przechodzien to już sama musisz sobie odpowiedzieć, co jutro zrobisz, by zmienić ten świat, do którego jak twierdzisz, nie pasujesz, albo może jutro odnajdziesz inny, a może nawet stworzysz... byle pasować, bo gdzieś na pewno pasujemy, niczym kawałek puzzli, tylko z innego obrazka
03/09/2011 20:57:38
stukostrach Może lepiej wziąć skalpel, lancet, tudzież inne ostre narzędzie i przyciąć ten element puzzli, wykonać mały drenaż celem dopasowania?
03/09/2011 21:17:22
~przechodzien jeśli wolisz, też opcja, ale wtedy ów skalpelem wycinasz kawałek siebie, szkoda by było troche
04/09/2011 19:02:28

~kasia A możesz konkretnie przytoczyć, co powiedziałaś, gdy miałaś właśnie za zadanie wygłoszenie tego przed całą klasą?
03/09/2011 13:33:07
stukostrach Nie mogę.
03/09/2011 13:54:31

~kasia Co byś powiedziała o sobie w autoprezentacji, np. w szkole?
03/09/2011 8:38:03
stukostrach Nazmyślałabym, żeby nie wyjść na introwertyka w pierwszym dniu, ale na szczęście mam to już dawno za sobą.
03/09/2011 10:51:13

~aleksa życie mija a kzk gop ciagle ssie tak samo ;/
02/09/2011 21:20:47

Informacje o stukostrach


Inni zdjęcia: Typowa zabudowa. ezekh114Daleka droga bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24