senne pułapki majaki grozy w rozpędzonym po szynach w przeciwną stronę do wskazówek zegara to jakby odzew za tą myśl co mi tak bezczelnie przemknęła dziś przez głowę czekając na tramwaj zwizualizowany obraz katastrofy na wprost światła stalowa zagłada
a jak już siedziałam to mi się przypomniało dzieciństwo swoisty powrót do korzeni twarz odbita w szybie żałosny grymas
bezwiednie się toczy chronologia kiedy w myśl mi włazisz to takie elektroniczne sygnały impulsy przechodzące wzdłuż ciała implanty wszczepione pod skórę przez dotyk