Cześć :-)
Jak widzicie jestem sumienna i tak jak obiecałam piszę do Was. To już drugi dzień z rzędu więc myślę, że zasłużyłam na oklaski, czyż nie? :D A to tak w formie wstępu :-P
Dzisiejszy dzień pod względem humoru jak i szkoły średni. Humor nie dopisuje mi kompletnie, ale nie warto się załamywać tylko liczyć na to, że jutrzejszy dzień przyniesie więcej słońc na niebie i uśmiechu na twarzach :) Niesamowite jest to, jak jedna osoba potrafi zrujnować Nasze samopoczucie, prawda? Z pewnością dokładnie o tym same wiece i przekonałyście się na własnej skórze. Cóż, nie warto liczyć na nikogo innego tylko na siebie samego, prawda? Zbieram porozsypywane kawałki swoje wnętrza w jedną całość i brnę do przodu. Wierzę w to, że wszystko się wkrótce ułoży, a mając świadomość tego, że zawsze mogę napisać tutaj, w swoim "pamiętniku" dodaje mi jeszcze więcej odwagi i otuchy :-)
Długo zastanawiałam się nad tematyką tego bloga, aby nie przynudzać Was codziennie moimi przemyśleniami i emocjami, które mi w danym momencie towarzyszą i wpadłam na pomysł, że będę Wam w miarę możliwości recenzjować zużyte kosmetyki, będę pisać o swoich ulubionych kosmetykach, o tym co nowego nabyłam / dostałam, może trochę o mnie..co powiecie na 50 przypadkowych faktów o mnie na sam początek? :-) Smęty w formie żaleń i przemyśleń rónież będą się pojawiać, ale nie chcę Was tym codziennie obarczać, po prostu. Piszcie w komentarzach czy moja propozycja Wam odpowiada :-)
Wróciłam ze spaceru z psem, zmarzłam niemiłosiernie. Na szczęście nie mam żadnej nauki na jutro bo czekają mnie tylko 4 lekcje tak więc zjem kolację, zaliczę wannę a później z kubkiem herbaty pomrańczowo-cynamonowej wskoczę do łóżka. Takie wieczory lubię najbardziej.
A Wy jakie plany macie na dzisiejszy wieczór? :)