. 14 luty.

 Dzień Dobry Kochane :*

Jak Wam mija ten jakże romantyczny, pełen wrażeń i niespodzianek poranek Walentynkowy? :)

Ja od wczoraj popołudnia czekałam na telefon od D. Napisał mi, że zadzwoni rano bo coś "kombinuje". Od 7:00 nie mogłam spać, w podświadomości denerwowałam się na samą myśl o tym, co On może  mi powiedzieć. Kiedy zobaczyłam na wyświetlaczu telefonu, że dzwoni, oblały mnie zimne poty, dłonie mi się trzęsły a język jakby związał. Nie mogłam wydusić z siebie zwykłego " Cześć ". Gdy już zaczęliśmy rozmawiać o przeróżnych rzeczach, rozluźniłam się i wymawianie zwykłych słów i układanie ich w spójne zdanie nie sprawiało mi problemów. W pewnym momencie w słuchawce usłyszałam, że chciałby mi coś powiedzieć. Nogi jak z waty,  szybsze bicie serca, strach wymalowany na twarzy niczym w najgorszym horrorze i jego słowa " Kocham Cię ". Momentalnie coś ugrzęzło mi w gardle, nie wiedziałam co odpowiedzieć. Bałam się, że jeśli coś teraz powiem w przypływie emocji, później będę tego z pewnością żałowała więc moja odpowiedź była jakże wyszukana i kreatywna " Och, nie wiem co odpowiedzieć, niesamowicie mnie zaskoczyłeś ". D., zmienił temat i znów rozmawiało Nam się dobrze. Po chwili wszedł na Facebooka i zapytał się mnie czy byłam zaskoczona tym, co powiedział..Odpowiedziałam, że bardzo, na co On odpisał, że teraz czeka aż ja mu to powiem. Znów przerażenie i w głowie mnóstwo myśli. Zebrałam się w sobie i napisałam, że pomimo tego iż znamy się już prawie rok, rozmawiamy codziennie przez całe dnie, doskonale się rozumiemy, przywiązałam się do Niego i czekam na każdą wiadomość rano, wieczorem..Ale na słowo "Kocham Cię" nie jestem jeszcze gotowa chociaż w podświadomości czuję, że darzę go tym uczuciem. Po prostu czuję się dziwnie, nie wiem co mam o tym myśleć, sama nie wiem co ja czuję do Niego. Jestem teraz głębkiem nerwów i myśli, od których nie potrafię się uwolnić. Myślę, że dzisiejszy trening to jedna dobra rzecz, która może mnie spotkać  w ten cudowny i przemiły dzień. Jak na razie zbyt wiele emocji od samego rana, muszę ochłonąć więc napadam na łazienkę i wannę :3

A Wam kochane życzę dużo miłości, zrozumienia, szczerości, samych najpiękniejszych chwil spędzonych ze swoimi drugimi połówkami ( jeśli je macie oczywiście ) i dużo, dużo, dużo szczęścia :* !