Dzisiaj już było znacznie lepiej :)
W szkole mieliśmy akademie, ale i tak w domu byłam coś po 4,
bo do urzędu miejskiego musiałam iść po numer PKK i jak wszystko pójdzie po mojej myśli
już w sobotę zacznę kurs <3
Bilans :
Ś: 2 kromki chleba razowego posmarowane serkiem bieluchem
2Ś: jabłko
O: gotowane warzywa z indykiem (ok.150g)
P: kotlet bez panierki z burakami + szklanka kubusia
K: sałatka z pomidorów
Dzisiaj starałam się jeść więcej a wieczorem porobie jakieś ćwiczonka :)
Będzie bolało, będzie wymagało poświęceń, będzie wymagało silnej woli, będzie trzeba podejmować trudne ryzyko,
będzie dużo pokus, będzie trzeba sięgać swoich granic. Jednak obiecuje Ci,
jeśli osiągniesz swój cel, zobaczysz, że było warto!
<33