photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 28 LUTEGO 2011

Denerwuje mnie to, że spokojnie nie mogę usiąść w domu i wypalić papierosa, ot tak, normalnie, usiąść przed komputerem i zapalić. Papierosy nie bardzo mi wchodzą, nie wiem, dlaczego palę. Może dla lansu, może dlatego, że dokoła wszyscy palą? Teraz to jest najmniej istotny szczegół.

Chciałabym usiąść spokojnie, założyć nogę na nogę, wypuścić z płuc siwy dym i zacząć układać sobie w głowie wszystkie pomieszane klepki.

Gdy mówiłam, że nie spojrzymy sobie w oczy następnego dnia, Ty śmiałeś się i zapewniałeś, że będziemy mogli. Wykrakałam. Naiwna nie jestem. Nie byliśmy w stanie, omijaliśmy się.

Miałam chaos w głowie, uwierz mi, wielki bałagan. Serce mi tłukło, czułam się jak skończona idiotka. Siedzieliśmy w tym samym pokoju, a udawaliśmy, że tego drugiego nie ma. Chwilę potem, jak poszedłeś, odczułam ulgę. Konfrontacja była mi potrzebna, przez moment sądziłam, że ciężar zleciał mi z serca. Mijają kolejne godziny, a ja nadal nie wiem, co czuję. Już nic nie jest pewne, nic nie jest zakończone.

 

Najpierw czuję skrajne zażenowanie, jakbym popełniła największą głupotę świata. NA każde wspomnienie czuje falę zalewającego, gorącego wstydu.  Ja, taka spontaniczna?

Potem zaczynam się śmiać. Śmieje się długo i głośno, bawi mnie ta sytuacja, mój dramatyzm, moją cholerną teatralność w cierpieniu. Moją hiperbolizację.

Za chwilę rozsadza mnie wściekłość. Wściekłość na Ciebie, jak możesz być takim draniem, udawać, że nic się nie stało, nie patrzeć mi w oczy.

I znów czuję wstyd.

Błędne koło.

Nie wiem, co o tym myśleć. To może urasta do rangi Wielkiej Tragedii, Kataklizmu, Armageddonu, a przecież to było coś normalnego,m dwójka ludzi obłapiająca się na imprezie. Ale ja przecież kocham dramatyzować! Uwielbiam to!

Poza tym nikt nie siedzi w mojej głowie, nie wie, co to dla mnie znaczy,  nikt nie jest mną i nie może wiedzieć, co czułam i czuję. Dla Was to może drobiażdżek, szczególik.

Przecież wspominałam, że mam nie niepokolei w głowie, ha.

Głowa mnie boli. Chciałabym uwolnić się od tego i udawać, że to nie zaszło. Byłoby prościej. Łatwiej.

Nienawidzę komplikacji. A to wszystko komplikuje.

 

 

Informacje o steiner


Inni zdjęcia: 1516 akcentova#Odliczanie kefirowy17... milluchaaJa nacka89cwaKSIĘŻYC 13% i chmury 22.06.2025r xavekittyxJa nacka89cwaKończy się dzień... halinam25/6/25 inoeliaBella patki91gd2025.06.25 photographymagic