Było już po weekendzie. Poniedziałek, szkoła. Lekcja wychowawcza. Nikt się nie spodziewał takiego obrotu zdarzeń. Wycieczka. I to nie zwykła. Klasa a i b miały pojechać na nią razem. Dwa dni z cudownym Alanem. Jezioro, to tam miało się coś wydarzyć. Tydzień przed wyjazdem, napięta atmosfera. Antosię ogarnęła lekka rozpacz, nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. Rozmyślała co wziąść, co mówić.
Wtorek, pakowanie rozpoczęło się. W środę rano mieli spotkać się w centrum i z tamtąd autobusem nad jezioro.
Wieczór- sms:
Alan- Spakowana ? :)
T: Już prawie, a Ty ?
A: Nie do końca, nie wiem jakie koszulki wziąć.
T: Koniecznie weź tą zieloną.
A: Dlaczego ?
T: Po prostu weź ją dla mnie.
A: Hehe. Teraz specjalnie jej nie wezmę :P
Zaczęła rozmyślać, ,, skoro mu to napisałam, pewnie się i tak się domyśla "
Kolejny sms był tym razem wysłany od niej do niego, a treść jego była prosta i przejrzysta : ,, Kocham Cię ".
Nie odpisał nic... Prawie nic. Jedno słowo : ,, Aha ". W tym momencie nie chciała wycieczki, lecz było już za późno by się wycofać.
Środa godzina 7:30. Tosia, Nadia i Łucja są już prawie w centrum. Nagle widać jego. Każda z dziewczyn próbuję wpatrzeć się w kolor jego koszulki. Miał bluzę...
Gdy dojechali nad jezioro wszystko stało się jasne. Zielona koszulka. Miał ją na sobie. Tosia próbowała powstrzymać uśmiech.
Inni zdjęcia: Gwiezdne wrota bluebird11"Kuferek zrychtowany" ezekh114Rozliczenie z zauroczeniem mnilchas28.06.2025 bolimnienieboMaki andrzej73Polecam ponownie! bolimnienieboPolecam! bolimnienieboWARCHLAK *portret małego dzika* xavekittyx27.06.2025 bolimnieniebo22.06.2025 bolimnieniebo