Nagie serce
Zmierzam się z potęgą jutra.
Moje łzy, uwięzione
pod powiekami,
są zwiastunem przyszłości.
Czy jesteś tym samym wspomnieniem,
którego tak mi brakowało?
Czy smutek, co dokucza duszy,
rozmienia się na drobne?
Wschodzę dla Ciebie
nowym słońcem.
Budzę się z dnia, kiedy ujrzałam
strach po raz pierwszy.
Widziałam w Tobie
moje lustrzane odbicie - pełne smutku,
dostojeństwa i chaosu.
Nie chcę rzucać nadziei
na pożarcie nocy; to, co nieznane,
boli najokrutniej.
Pomyliły mi się drogi powrotne.
Ciało wspięło się na piedestał.
Czy zalśnisz, kiedy pomylę godziny?
A może zwrócisz mnie niebu?
Dostrzegam w przyszłości
Twoje nagie serce.
Spijam z ust samotności.
Użytkownik bolimnieniebo
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
30 CZERWCA 2025
Wszystkie wpisy