13:00 - Telefon od Juli
Julka: Gdzie Ty jesteś ?! Czekam na Ciebie już od godziny. Rozumiem, dziesięć, piętnaście minut, nawet pół godzinki, jeśli zadzwonisz, ale ani się nie odzywasz, ani...
Tosia: Przepraszam...
J: No dobrze, nie będę na Ciebie naskakiwać. To wychodzisz już ?
T: Pewnie bym wychodziła, tylko, że jestem jeszcze nie ogarnięta.
J: Ubierz się tylko, za 10 minut jestem u Ciebie.
Julia nie była punktualną osobą, ale w tamten dzień, zadzwoniła do drzwi równo o 13:10.
J: No jestem, tak jak mówiłam. O widzę, że jesteś już ubrana. Super. Teraz idź zrobić resztę.
T: Tylko, że będę musiała jeszcze lekko posprzątać w pokoju. W końcu jest sobota...
J: Wyszykuj się do końca, a o resztę się nie martw.
14:00 - Dziewczyny wyszły z domu, przechodziły akurat koło boiska, gdy nagle Jula zatrzymała się. Wpatrywała się tak przez kilka minut, na grających na nim chłopców.
J: Kojarzysz tego Alana, nie ?
T: Tak, a dlaczego pytasz ?
Tosia była lekko zakłopotana, bała się. Sama nie wiedziała, czego.
J: ...
T: Podoba Ci się ?
J: On nie...
T: A kto ?
J: Kacper...
Z zakłopotaniem wydukała Julka.
T: To nawet dobrze...
J: Dlaczego tak sądzisz ?
T: Skoro Kacper przyjaźni się z Alanem, a my ze sobą... No wiesz..
J: A mówiłaś, że jesteś jeszcze zbyt młoda na zakochanie się.
T: Sama nie wiem, dlaczego on. Nie jest wyjątkowo mądry, ani przystojny, ale coś mnie do niego przyciąga.
Obie zaczęły rozmyślać.
Po powrocie do domu Tosia przeglądała listę osób przeglądających jej profil. On tam był. Była zszokowana i zadowolona.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24502 mzmzmz