photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 10 KWIETNIA 2013

90.

Rozdział z dedykacją dla @myspeedwayworld , ponieważ zgadła pierwsza. Wybierasz sobie zdjęcie :)

 


- Zadzwonię też do reszty. Mamy wam coś do oznajmienia! - ogłosił chłopak dumnie.

- Co jest? - zainteresowałam się.

- Zobaczysz jutro. No to do zobaczenia!


 

Następnego dnia jak zwykle poszłam do szkoły. Powygłupiałam się z Alexem, ale cały czas zastanawiałam się co chce nam powiedzieć Przemek.

Wcześniej umówiłam się z Alkiem, więc głupio mi było z tego rezygnować. Zaproponowałam więc, żeby poszedł ze mną i resztą do knajpy. Zgodził się, no bo co miał zrobić ;p Napisałam sms'a Przemkowi z informacją, że będzie Alex. Bądź co bądź, to on nas zapraszał, więc nie chciałam żeby miał taką niespodziankę, albo żeby nie pomyślał, że chłopak się wprasza.

 

Po szkole poszłam do domu, wzięłam prysznic, posiedziałam chwilę w necie, zjadłam obiad, przebrałam się i wyszłam na spotkanie.

Kiedy już wszyscy byli na miejscu, Przemek ogłosił nam wiadomość, która mną wstrząsnęła!

- Słuchajcie. Chciałbym wam coś powiedzieć. Jesteśmy przyjaciółmi i chcę, żebyście wiedzieli.

- No dawaj już, nie przeciągaj! - prosili wszyscy.

- No już już. Więc.. - zrobił chwile przerwy i popatrzył na wszystkich - zostanę tatą! Jola jest w ciąży!

Te słowa wypowiadał z wielkim uśmiechem. Objął swoją dziewczynę i pocałował. Wśród wszystkich zapanowała cisza. Nikt się tego nie spodziewał. Popatrzyliśmy na siebie ze zdziwieniem. Później wzrok wszystkich skierował się na mnie. Miałam łzy w oczach. Te słowa cholernie zabolały. Czułam jakby ktoś mi wbił nóż w plecy.

- Yy. No.. gratulujemy! - ciszę przerwał w końcu Piter.

- Właaaśnie.. cieszymy się.. - powiedział sucho Maciek cały czas patrząc na mnie.

Nie wytrzymałam i wybiegłam z knajpy. Usiadłam pod drzewem i zaczęłam płakać. Łzy lały się strumieniami, nie mogłam ich opanować. Chwile później przybiegli do mnie Zengi z Alexem.

- No już, mała, nie płacz.

- Będzie dobrze, to nie koniec świata - pocieszali chłopaki.

- Jak będzie dobrze? Będzie miał dziecko! Z nią! - wybuchłam płaczem jeszcze bardziej.

Nic już nie mówili. Przytulali mnie i głaskali po głowie. Siedzieliśmy tak przez jakieś dziesięć minut.

- Chodź, odprowadzę cie do domu - powiedział Alex - nie ma sensu żebyś tu siedziała.

- Iść z wami?

- Nie, zostań Grześ - otarłam łzy i lekko się uśmiechnęłam.

- Dobrze. I nie zamartwiaj się - przytulił mnie i wszedł do środka.

Wstaliśmy i odeszliśmy kawałek, ale stwierdziłam, że w domu, jak będę sama, będę o tym myślała jeszcze bardziej. Potrzebowałam towarzystwa. Powiedziałam o tym przyjacielowi. Zgodził się ze mną. Postanowiliśmy więc przejść się nad wodę.

 

**oczami Zengiego**

 

Idiota! No skończony idiota! Jak on mógł?! Wszedłem do knajpy. Chciałem mu to wszystko wygarnąć. Wyszliśmy przed budynek.

- Czy ty jesteś mądry?!

- Ale co się dzieje? - zapytał z zdezorientowaniem

- Czemu jej to powiedziałeś? Wiesz jak ona się teraz czuje?

- Chciałem żeby wiedziała!

- Po co? Mogłeś powiedzieć to w delikatniejszy sposób. Nie wiem, żeby nie czuła się tak podle. Znów będzie przez ciebie płakała!

- Ma tego swojego Alexa to po co ja jestem jej potrzebny?

- To jest jej przyjaciel! jak ja, czy Maciek!

- Jasne. Spędza z nim całe dnie! Nawet teraz. Poszedł z nią, prawda? - mówił z podniesionym tonem.

- Tak! Przecież nie zostawi jej samej w tym stanie!

- Dobra, mów co chcesz. Ja wiem, że kocham Jolę! Będę miał z nią dziecko i jestem z tego dumny! Weronika to już przeszłość! Jest w porządku i życzę jej, żeby ułożyła sobie życie, ale nie ze mną. Jestem teraz z Jolką i jestem szczęśliwy!

- Idiota. Nie doceniasz tego co masz.. - powiedziałem spokojnie, ale z wściekłością w oczach. Po chwili odszedłem. Nie chciałem świętować z nim TEGO.

 

**wracając do Weroniki**

 

Kiedy do domu przyszłam cała zapłakana, tata od razu z przerażeniem zadawał mi pytania typu: "co się stało?" "Nic ci nie jest?" "Wszystko ok?" Popatrzyłam na niego i po chwili wtuliłam się w jego ramię.

- No już, nie płacz. Co się stało?

- On.

- Zabiję go. Co tym razem? Nie dość mu, że tak cie skrzywdził?!

- Będzie miał dziecko. Z Jolą.

Tata milczał. Pocałował mnie w czubek głowy i zaprowadził do pokoju. Po chwili przyniósł pudełko lodów, wręczył łyżkę, uśmiechnął się i wyszedł. Wiedział czego mi potrzeba.

 

Następnego dnia nie poszłam do szkoły. Przeleżałam w łóżku rozmyślając. Temat tabu: Dlaczego mi to zrobił?

Popołudniu Grzesiek zrobił mi wjazd na chatę. Kupił czekoladki o oboje użalaliśmy się nad życiem. Jest moim przyjacielem i nawet jak są takie dni, jak ten i wyglądam jakbym przeżyła wojnę, to nie wstydzę się pokazać przed nim. Bez żadnego makijażu, w starej piżamie i z gniazdem zamiast włosów na głowie.

 

***

Po kilku dniach odzyskałam wiarę w siebie. Stwierdziłam, że na świecie jest masa skurwysynów i nie można marnować czasu na zamartwianie się jednym. Te rozmowy z przyjaciółmi dużo mi pomogły. Teraz normalnie funkcjonuję.

 

Niedługo moja osiemnastka, więc muszę wyglądać olśniewająco! I żaden Przemek czy głupia Jolka nie mogą mi zepsuć imprezy. Nawet jak się tam pokażą.

 

***

To już jutro. Moje osiemnaste urodziny. Wkraczam w dorosłe życie! Impreza musi być idealna. Wszystko jest już dopracowane i musi pójść zgodnie z planem.

- Pomóc ci coś jeszcze przygotować? - pytał Grzesiek.

- Kochany jesteś i dziękuje, ale już wszystko załatwione.

- Zawsze możesz liczyć na moją pomoc - uśmiechnął się.

- Wiem, wiem. Jak będę potrzebowała czegoś to.. zaraz zaraz. Chodź na górę, pokażę ci moją kreacje na jutro!

- Noo dobra.

Przebrałam się i pokazałam przyjacielowi. Na pytanie "Jak ci się podoba?" usłyszałam tylko wielkie "woow".

- Bo ci oczy wyjdą - zaśmiałam się.

- Przepraszam ale wyglądasz przepięknie!

- Dziękuje - odpowiedziałam z szerokim uśmiechem.

- No to zrobimy sobie słit foteczki!

- Teraz? Poczekasz do jutra!

- Nie ma mowy! - sięgnął po aparat leżący na półce.

Mini sesja była udana :) Fotki były przeróżne. Ładne, brzydkie, śmieszne, głupie i przedstawiające nie wiadomo co. ;) Kiedy zgrywaliśmy zdjęcia na laptopa, usłyszałam dzwonek do drzwi. Zbiegłam na dół i otworzyłam je.

 

___________________

Kolejna zagadka. Kogo Weronika zobaczyła w drzwiach? :D nagroda standardowo, dedyk + fotka :)

Komentarze

~anitt świetne ^^ pewnie Alek :D
12/04/2013 20:14:19
apatorunianinkaxd Przemek, Jolka, Piter lub Alek ;p
Świetne <3 kiedy następny bo już nie mogę sie doczekać ? ;*
11/04/2013 18:37:22
~juliaa stawiam że to Przemek :) rozdział świetny, czekam na next. ;)
10/04/2013 21:15:36
gosiaspeedway może mama? przyjechała na jej osiemnastkę? :D rozdział cudny, a Przemo ma wjeb ;p
10/04/2013 19:59:53
~darriaa ide z tb mu najebać xd
10/04/2013 21:14:22

Junior myspeedwayworld może Alex? poproszę zdjęcie Mikkela :D błagam, niech ona będzie z Grześkiem :D a rozdział świetny, ale to już wiesz :D
10/04/2013 19:46:55
iloveespeedway zgadzam się ;p
10/04/2013 20:44:14

opowiadanieozuzlu Przemek , Jolka , Emil , jej mama ? Rozdział booski *.* czekam na cd. :) zapraszam do siebie :)
10/04/2013 20:25:50
~wardowa Świeetny ;)
w drzwich Emil !? :D albo Przemek , Jolka , Żaneta , Pati , Maciek ? xd
czekam na nastepny :)
10/04/2013 20:05:20
falubaziaaakx33 czekam na więcej :)
10/04/2013 19:50:06
photographymylife Mega . ;D
Przemek sam lub z Jolką? Alex? Ten jej były były ( nie pamiętam jak ma na imię )? Żaneta ?
Szybko następny ! ;)
10/04/2013 19:40:57
bajkoweopowiadanie świetne...:D nwm.. może Alex, albo Przemek zrozumiał swój błąd...?
10/04/2013 19:28:47
magdaspeedway Boski .A w drzwiach Przemek z Jolką lub sam Przemek lub sama Jolka xd . : D
10/04/2013 19:22:15

Informacje o speedwayniika


Inni zdjęcia: Przedwiośnie. ezekh114Happiness is overrated. lostisveDzika plaża dzisiaj nas nie słys bluebird11Tatry slaw300Z kuzynem nacka89cwaSac a dos. ezekh114Ja patrusia1991gdTorcik patrusia1991gd:***** patrusia1991gd:* patrusia1991gd