Zdjęcie nieostre, ale to chyba nawet lepiej. Na nim - Epicentrum Nieogara Urodzinowego(ENU) w okrojonej liczbie, bo towarzystwo legło rozproszone po całej powierzchni dostępnej do legnięcia. Pieśni o tym już krążą. xD
Dłuższego i głośniejszego "Sto lat" nigdy nie miałam, ale domyślam się że odtąd co roku mieć będę.
W wielkim, ogromnym skrócie: zginęły kluczyki od czołgu, czerwone - okrągłe okazało się być dywanikiem, Przyspiesz został mrocznym Władcą Pierścieni, okulary leżały przy myszce, a cukierki były za twarde. Chyba ty, chyba ty...
Zakochałam się w Was wszystkich, bez względu na wyznanie, płeć i narodowość i tak już zostanie. ^^
Dziękuję Wam Wszystkim za Wszystko, a dodatkowo za ogarnianie Wszystkiego:
Korkowi(za konserwację powierzchni płaskich i trzymanie wszystkiego together)
Hubowi(za opiekę medyczną)
Wojerowi(za pełną odpowiedzialność i dojrzałość xD)
oraz Przyspieszowi, Karen, Martynce, Natalii, Wiktorii i Kai za pomoc <3
a tym, co padli, za to że padli we właściwych miejscach xD
i Kamilowi - za wkład artystyczny.
i Witkowi - za tango :D "Puść się" xD
ps: Zagramy w "Kotku co mam w środku"? xD
A Kurt żyje. Jak zawsze. ^^