Koń z grudnia. :)
No tak. Jak przeziębienie odpuściło, tak dopadła mnie grypa żołądkowa. O zgrozo... Tyle leków, co wzięłam od soboty, nie brałam w sumie przez cały poprzedni rok. -.- Mam tylko nadzieję, że do jutra, najpóźniej do piątku mi przejdzie. A jak w sobotę nie pojadę do kobyły, to się pochlastam.
Prawie ogarnęłam biologię, trochę łacinę (Medianus, Medialis, Intermedias, Medius, Centralis, a dla mnie i tak wszystko znaczy to samo) i odkopałam konto na Howrse.
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam