Tak jak obiecalam mialo byc o filmie Grease, a wlasciwie o wnioskach jakie ostatnio z niego wyciagnelam.
Byl to jeden z moich ulubionych filmow w szkole podstawowej. Bodajze w 5 klasie napisalam z kolezanka scenariusz i obsadzilysmy role. Nawet pamietam kto dostal czyja, porzyczylam kamere, byly i uklady taneczne. Mam gdzies jeszcze zdjecia z pierwszej proby.
Chyba podczas drugiej porzucilismy projekt.
Teraz po latach ogladalajac film, uswiadomilam sobie jak wiele rzeczy nie zrozumialam i jak wiele sie od tego czasu zmienilo.
I ze fajnie byc prawie dorosla!
btw.
dzis ostatni dzien szkoly oficjalnie- rozdanie dyplomow czyli Graduation, a pozniej party.
:*