zwalowee foto ; D

W sumie moge stwierdzi ze weekend calkiem, raczej bardzo calkiam udany ; >

W piątek nie pamietam co bylo.

Strzelam ze spałam u Makarona.

W sobote imprezka u Madzi.

Jej, kocham Magnesa i Kurwisie <3

szczególnie, ze przez nią musiałam chodzić z plastrem na ryjcu.

W kazdym bądz razie było bibkowo.

W niedziele spodziewałam sie nudnej wizyty u kuzynów.

Skonczyło sie na tym, ze obaliliśmy dwa wina.

Jedno własnorecznej roboty <333 SZOPNIARKA !

Skręcilismy sobie pare fajek z ziól prowansalskich

i poszlismy sie skurwić na jakieś tory.

Oczywiscie z tego wszystkiego zapomnialam,

ze na dzisiaj mialam dwa sprawdziany O.o

które spieprzyłam równo.

W sumie niewazne ^.^

Będe sięprzejmować jak nie przyjmną mnie do 1 lo,

co jest całkiem mozliwe ale kój im w dupsko.

Chyba mnie natchneło i pojde do koscioła.

Ave ; >