Robochłop (patrz metrówka), bepoweroholik (tłumaczyć nie trzeba) ;)
Tak, wiem... jestem chudy i nic na to nie poradzę.
Przeżywam rewolucję, to przyjemne. Dziś miałem taki przypływ adrenalinki, że głowa mała... nie opiszę tego tak publicznie, bo raczej nie mogę. I współczuję Arturowi... trzy dentki w jeden dzień?! Wydaje się niemożliwe, a jednak, zwłaszcza, że dwie ktoś przebił celowo - niedobry człowieczek!
Następuje zmiana pogody, co mnie cieszy. Zabijcie mnie, ale chcę zimy. Chcę już móc nałożyć moją ukochaną czapkę, której jeszcze nie kupiłem, ciepłą kurtkę i żeby mróz ściskał, że aż nie będzie się chciało z domu wychodzić. Oczywiście najlepiej, żeby od razu były ferie zimowe ;) Nie, ja nie zmarnuję tego czasu, ani troszkę.
Czuję smak młodości... przyjemne. Nie wiem, tak po prostu przyszło. I nawet już mi dobrze.
I dziękuję wszystkim, którzy przybyli na moje zacne ognisko i dziękuję tym, którzy pamiętali. Ale tylko tym, którzy pamiętali na prawdę.
W powietrzu jesień. Przypomniał się cytat: "W powietrzu gra muzyka uśpienia, przez myśl nie goni już żaden obcy wiatr...". Mógłbym ciągnąć dalej, bo dobrze pamiętam tekst tej piosenki.
Jutro zaplanowany dzień. I sam nie wiem... czy chcę do szkoły, czy nie. Ale chyba... nie. A 1LO to ja powinienem oskarżyć o wykorzystanie moich prywatnych materiałów bez zgody autora, czyli mnie i o! Zero miłosierdzia.
EDIT:
Jakóp stwierdził, że piszę o pierdołach, więc następny wpis będzie najwcześniej za miesiąc, co by się nazbierało "niepierdół" do opisywania. Amen.
"Każdego dnia zaczynam wolniej oddychać."
Inni zdjęcia: 88888888888 podgolymniebem1547 akcentovaDrops & Sunset photoslove25Chapeau bas. ezekh114Miłość jednego imienia samysliciel35Wybrzeże morza czerwonego bluebird11Po przerwie liskowata248Perspektywa. ezekh114Moje nowe butki # PUMA xavekittyxKwitki z mojej rabatki :) halinam