Bo mi się nudziło.

Vivo per lei da quando sai
La prima volta l'ho incontrata,
Non mi ricordo come ma
Mi entrata dentro e c' restata.
Vivo per lei perch mi fa
Vibrare forte l'anima,
Vivo per lei e non un peso.

 

Moje studia zostały uratowane dzięki WWSH... ;D kocham niskie czesne za zaoczne studia.;-) Jeszcze trochę i emigracja z domu. Ale najpierw matuuryyy i egzamin zawodowy. Brr... I w końcu na swoim. ;D

Życie w Juracie przyzwyczaiło mnie do życia w swoim syfie.;-) Achh... Od połowy maja coś czuję Juratę w kościach albo Międzyzdrojeee  A potem Warszawka z Paczłorkiem moim - Nierzwąąąąą. ;*

Dylemat życia wybór między Świnoujściem/Międyzdrojami a Juratąąą. Po tegorocznych wakacjach Jurata-Hel-Gdańsk-Gdynia z zajebistymi ludźmi to jest trudny wybór. W końcu zostanie pracoholikiem, alkoholikiem, juratoholikiem na 3 miesiące jest cuuudowne.;D Ale picie w świnoujskiej Kei.. mmm...

Eeee w sumie to I love Jurata. Tam mam pewną pracę i jeszcze wezmę zlecenie.

Niech mi ktoś kupi owczarka staroangielskiego Oddam za to serce i posikam się ze szczęścia.

Taaa przemyślenia przed 1 w nocy cudownie mi wychodzą - jeden wielki chaos.

idę spać. luv.