na zdjęciu Jaskier, potworny gryzoń jeden, który w tym momencie znalazł plamę słońca na podłodze i się wygrzewa w niej.
serdecznie dość szkoły, część trzecia, na szczęście ostatnia.
nie jestem pewna, czy rozszerzona fizyka w deklaracji maturalnej to był dobry pomysł. i czy anioł w literaturze i sztuce jest trafiony, bo trzy czwarte przykładów jest oklepane, a okazuje się, że nie mogę wykorzystać tego, co planowałam. to tyle w kwestii matury. no, do tego mnóstwo zadań z chemii i matmy.
z wytęsknieniem czekam na typową jesienną pogodę. wczoraj początki.
Scarborough Fair w najróżniejszych wersjach w głośnikach. co chwilę inna.
do tego kanony. i poszukiwania kota.