photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 WRZEŚNIA 2011

sing...

 

 

 

zdjęcie wygrzebane na komputerze Karola, przez niego też zrobione.

 

puste półki w dziale fantasy/sf w empiku. cóż. albo wszyscy znają się na literaturze i wszystko poszło, albo niewielu zna dobrą książkę i nie warto trzmać takowe w sklepie...

 

powrót do prawiecałoicorocznej rutyny... te same plany co tydzień, ciągle to samo, mało miejsca na cokolwiek innego... te same zadania, te same hasła, nic nowego. no, może nadawanie o maturze, słowo 'repetytorium', którego już nienawidzę...

ulgę przynosi muzyka (akurat powrót do dzieciństwa i raczej tego, czym karmili mnie rodzice). i tu muszę przerwać, bo przyszła mi do głowy genialna myśl związana ze wspomnieniem z podstawówki, kiedy zainstalowaliśmy wieżę w moim pokoju i leciał angielski utwór. co dalej - to moje.

 

wróciły wspomnienia związane z muzyką. kurczę, to naprawdę potrafi być sensem życia. tylko trzeba dobrze szukać... to jest ta pasja... tworzyć to i słuchać, poznawać, uczyć się muzyki, uczyć się słuchać...

i rysunek. próbować. jestem całkiem zadowolona z ostatnich tworów. samo trzymanie ołówka i bazgranie czegokolwiek potrafi być przyjemne... nie uważam się absolutnie za mistrza. nie uważam nawet tego za dobre. ale mnie się podoba.

no cóż. sztuka :)

ostatnio tylko dla tego typu rzeczy (nie mówię o osobach) żyję. chór, kilka przyborów szkolnych i zeszycik z Kubusiem Puchatkiem, głośniki, książka... czytam jeszcze raz Dziewczynę o szklanych stopach. poznaję na nowo i na nowo wzbudza takie emocje, jak rok temu. ten sam spokój i apatia, melancholia spowodowana książkową zimą, szarością i bielą i spokojne, trochę flegmatyczne opisy... jako anime podbiłaby moje serce jeszcze bardziej. jak pisali - książka na zimową chandrę... tak czy siak - mam ochotę na odrobinę melancholii. pierwszy raz w życiu mam ochotę na te jesienne wiatry i deszcze. zamierzam ten czas spędzić inaczej niż co roku. nie wiem, na ile się uda, ale chciałabym. odłożyć nudę i nicnierobienie przy komputerze czy telewizji i robić coś ambitniejszego. a taka pogoda ostatnio jest dla mnie inspiracją. to wszystko w ramach nowego początku i ja. cele i tak dalej. aspiracje.

 

CdB - The revolution

CdB - A spaceman came travelling

CdB - I will

CdB - The traveller

S&G - A sound of silence
S&G - Scarborough fair

S&G - The boxer

TC - Fast car
TC - Telling stories

TC - For my lover
TC - Sing for you 

Talk Talk - Such a shame 

Aerosmith - Dream on

Gregorian - A spaceman came travelling

Stenka&Zakościelny - Targ w Scarborough

+ mnóstwo utworów operowych/musicalowych, których przytaczać nie będę.

 

 

przejrzałam mniej-więcej uczelnie i kierunki studiów. przeraża mnie ich ilość. nie lubię mieć aż tylu opcji do wyboru...

 

 

 

 

Komentarze

pppdefiance and no one dared disturb the sound of silence... to jest muzyka :)

też mam ambicje na tę jesień. ciekawe, co nam z tego przyjdzie..
11/09/2011 20:18:40