Przyjaźń.

Wakacje 2008. Sierpień. Pamiętam ten dzień jak dziś. Niedziela. Piękna, słoneczna pogoda. Pamiętam jak szłam na spotkanie z Tobą. Dzieci w autobusie pokazujące mnie palcami. Moje loki, tak dotychczas znienawidzone.I Twój śmiech na ich widok. Niby kpiący, ale jednak tak serdeczny, dodający odwagi, że z podniesioną głową , nie wstydząc sie własnej fryzury poszłam na spotkanie z rzeczywistością. Pamiętasz wyjadanie sobie lodów? Jak ukradłam Ci wafelek z Kit Katowego, przepysznego loda?Uciekanie przed obiektywem Twego super telefonu, nauka ustawiania ostrości i sesja z całym asortymentem min. Ja pamiętam większośc chwil które z Tobą spędziłam. Tak wiele ich było ..Wszystkie wywołują na mej twarzy szeroki uśmiech.
Całe te 4  letnie miesiące były dla mnie pewną terapią. Nigdy wcześniej nie miałam kogoś takiego jak Ty. Przyjaciela. Bo ja mogę Ciebie Nim śmiało nazwać. Nawet jeśli Ty mówisz o mnie "młoda przyjaciółka". Na zawsze pozostaniesz w mej pamięci.
Mogłabym mówić o spędzonym z Tobą czasie godzinami, o naszych głupawkach, śmiechach i rozmowach na gadu do 4 nad ranem. Piknik na dywanie. Wyprawa na cmentarz. Cotygodniowe wypady do kina. Być może popełniłam jakiś błąd i Cię zraniłam. Nigdy nie powiedziałeś mi tego wprost. Nie wiem co sobie tak naprawdę o mnie myślisz. Ale w pewien sposób podarowałeś mi coś najpiękniejszego na świecie- przyjaźń i miłość. Dzięki Tobie poznałam Jego. Jednocześnie zyskałam coś i straciłam. Straciłam Ciebie. Czuję to od pewnego czasu i szczerze jest mi przykro z tego powodu . Nasza ostatnia rozmowa na gg nie była miła. Chciałam żebyś wiedział że nigdy nie pomyślałam że mnie "olewasz". Powiedziałam Ci że rozumiem że miałeś ważniejsze sprawy ode mnie. I przepraszam . Za wszystko. Chyba jednak nie chciałeś do mnie wtedy przyjeżdzać, ale zrobiłeś to tylko dlatego że miałam problemy.Nie chcę żebyś kiedykolwiek żałował że mnie poznałeś. Ja zawsze będę Cię wspominać i na zawsze pozostaniesz moim jedynym Bejbe. I mimo wszystko mam Ciebie w moim sercu.Nie wiem dlaczego piszę to do Ciebie o 1 w nocy i zamieszczam to na fotoblogu. Być może nigdy tego nie przeczytasz. Ale jeśli trafisz na tą notkę, będziesz wiedział po części co czuję. Chcę też , żebyś wiedział że życzę Ci szczęścia. Takiego prawdziwego, w najczystszej postaci. To czego ja nie potrafiłam Ci dać.

Ze łzą płynąca po policzku
Sandra