W sumie ostatnio nie robiłam sobie żadnych zdjęć więc nie mam, pewnie większość ludzi nawet nie pamięta jak wyglądam.
Przedwczoraj wróciąłm z Woodstocku i w sumie zaraz po przekroczeniu progu domu stwierdziłam że tam było tak pięknie.
A tak marudziłam...
Ogólnie to było całkiem przyzwoicie dopóki nie rozjebał nam się materac. No i spałam w dziurze między siedzeniami w samochodzie. Rano połamana bardzo i tak przez w sumie 3 dni. Ale kurwa już wolę to niż dom.
Co z tego że wyro (średnio wygodne), co z tego że wanna i ciepła woda... skoro musze dzielić ten dom z dwoma osobnikami płci żeńskiej które niszczą cały mój spokój ducha. Niszczą mnie psychicznie od rana do wieczora.
Ale jeszcze dwa lata, dwa lata i stąd wypierdole z takim hukiem ze sie matka nie pozbiera.
Pięknie będzie.
Kocham Cię <3
Inni zdjęcia: St. Vincent deadweatherZłota bransoletka koniczynka otienMorzine ajusiaMalaga ajusiaMalaga ajusiaZakopane suchy1906Bionnassay ajusiaChamonix ajusiaChamonix ajusiaChamonix ajusia