...Mroczna otchłań umysłu...
Dodano: 18 MAJA 2008
Kolorowe sny, kiedy ja dotykam Ciebie
Zwariowany świat, kiedy w nas
Zwariowany świat, kiedy w nas
Tańczy pragnienie...
To jakże stara piosenka xD Banalna i bamberska xD no ale jednaak...
więc wiesz nigdy nie wiadomo.... xD
To tyle jeśli chodzi o Sebastiana...
Pora objechać Mateusza, który wybitnie podczas matury mnie wku&^%#$.
Jak wiecie z matim ustalilismy że zrobimy se ftote na pamiątke itepe itede taka rekreacyjna matura... no i spotkałam go, a on ni cmoka ni nic tylko sucharskie "cześć" z daleka...
już wyczułam, że coś było nie tak, niby zachowywał się jak zwykle, ale jednak... mało tego gdy tylko wnósł mnie po tych schodach zostawił mnie na rzecz kontynuowania dialogu ze swoją kumpelą... czułam się jak kretynka, sorry ale spodziewałam się, że jak zobaczymy się po tych 8 miesiącach jakiejś żywszej reakcji...
na koniec gdy wychodziliśmy mówię:
-No to chodż zrobimy tą fotę
-Eee no Aga wiesz to ja lęcę już, no to pa-i podaje mi ręke a ja nic, więc pociągnął mnie za rękaw od żakietu jako znak pożegnania, wsiadł w samochód i pojechał...
Chciało mi się ryczeć...
Zwyczajnie mnie olał, a ja do dziś nie rozumiem czemu tak się zachował... aha! rzecz jasna Mati później nie odezwał się na gg... nie zrobił tego do dziś...
Kochana Aniu, to nie Sebastian jest głupi [choć może trochę jest :P] że nie wybrał mnie
no ale wiesz trudno mu się dziwić... choćiaż ja mu się dziwię, bo to ona zaczęła go oszukiwać i w h... grać... kiedyś zobaczymy i tak będzie mój :P hahha [se se se]Wczoraj jak tam siedział ze mną na tej ławce tam, to działy się różne dziwne sytuacje :P... więc wiesz nigdy nie wiadomo.... xDTo tyle jeśli chodzi o Sebastiana...
Pora objechać Mateusza, który wybitnie podczas matury mnie wku&^%#$.
Jak wiecie z matim ustalilismy że zrobimy se ftote na pamiątke itepe itede taka rekreacyjna matura... no i spotkałam go, a on ni cmoka ni nic tylko sucharskie "cześć" z daleka...
już wyczułam, że coś było nie tak, niby zachowywał się jak zwykle, ale jednak... mało tego gdy tylko wnósł mnie po tych schodach zostawił mnie na rzecz kontynuowania dialogu ze swoją kumpelą... czułam się jak kretynka, sorry ale spodziewałam się, że jak zobaczymy się po tych 8 miesiącach jakiejś żywszej reakcji...na koniec gdy wychodziliśmy mówię:
-No to chodż zrobimy tą fotę
-Eee no Aga wiesz to ja lęcę już, no to pa-i podaje mi ręke a ja nic, więc pociągnął mnie za rękaw od żakietu jako znak pożegnania, wsiadł w samochód i pojechał...
Chciało mi się ryczeć...
Zwyczajnie mnie olał, a ja do dziś nie rozumiem czemu tak się zachował... aha! rzecz jasna Mati później nie odezwał się na gg... nie zrobił tego do dziś...
