5.

Dokładnie. Dążę do spełnienia marzeń i doskonałości przede wszystkim. A za jakiś czas BĘDĘ SZCZĘŚLIWA, obiecałam to sobie i słowa dotrzymam chodźby było nie wiadomo jak źle. Już nie będą wytykać mnie palcami, już nie będę inna od wszystkich, bo różnimy się wagą, już nie będę musiała tego wszystkiego wysłuchiwać i wtedy to ja im pokażę, o tak! Muszę sobie tak myśleć żeby było mi łatwiej spełnić to jedno z najważniejszych marzeń. 

W sobotę pójdę się zważyć już na pewno i wtedy Wam powiem ile dokładnie jest mniej od samego początku. Ostatnio jak się ważyłam było 103kg, nie wiem jak będzie teraz. A no i w sobotę na łyżwy <3

Dziś piękne 4 z niemieckiego na półrocze jako jedyna w grupie, z informatyki to samo. Z historii 3, ale będzie 4, postaram się. Ciekawe jak matematyka liczę na jakieś 3, no i polski to liczę na 4 ^^ A w środę poprawiamy chemię -.- A Wy już wszystko zaliczyłyście czy jeszcze coś przed Wami? :>

I W PIĄTEK DO FRYZJERA  Pomóżcie mi wybrać jakąś fajną grzywkę, jakbyście mogły to linki do zdjęć w komentarzach :P

A bilansik na dziś:

ś: płatki kukurydziane + jogurt

IIś: troszkę kanapki z szynką i nawet nie pół suchara + jogurt -.-

o: trochę łazanek

k: jogurt serduszko

ćwiczonka : dziś godzinka rowerka :)

Minuta w ustach, godzina w żołądku, a caałe życie w biodrach.

Pamietam, pamiętam.

JESTEM Z SIEBIE DUMNA, ŻE DZIŚ BEZ ŻADNYCH SŁODYCZY, MIMO ŻE MIAŁAM STRAASZNĄ OCHOTĘ NA WAFELKA ODŁOŻYŁAM GO I POSZŁAM SPRZĄTAĆ. OBY TAK DALEJ ;DD

A co tam u Was, jak dietka, jak ćwiczonka? Nie zawaliłyście dziś? (;