Za oknem wiosna pełną parą:) miodzio:) milusio jest patrzeć, jak wszystko wokół kwitnie:) już mamy wtorek, a ja dopiero dzisiaj mam chwilkę czasu żeby coś napisać...wczoraj dostałam wypłatę:)pierwszą w nowej pracy:) mama powiedziała, żebym zbierała na swój ślub:p ale co z tego, że takowego nie będzie, no ale na co innego się kaska przyda:) weekend trzasnął bardzo szybko:( z moim Misiem czas zawsze szybko mija...:) zajęcia nawet nadzwyczajnie krótkie miałam:) a to się bardzo rzadko zdarza:p Podsumowując:weekend zaliczam do miłych (no może bez dwóch zdarzeń, bo te były przykre, nawet bardzo), wiosna ruszyła, w pracy milusio:) a no i podwyżkę dostałam:):D
Buziakuję wszystkie moje kochane ludki bardzo bardzo mocno:* a Misia w szczególności:*