Will

Zaczynam powoli ogarniać rzeczywistość

Cieszy mnie fakt że, żyjesz Naru xD

co do zdj.

Od niedzieli do poniedziałku za pośrednictwem 

(nawet spoko opcja)

siedział u AnT Will, jak zwykle robiłem za kierowce i tym razem tego nie żałuje.

Seryjnie soko gościu, na moje nieszczęście nawijał tylko po ang. ale jakos sie dogadaliśmy.

Mieszka w Sidney jego rodzice byli chińczykami ale przeprowadzili sie do Australi.

Właściwie jedyne o czym z nim gadałem to, to czy otworzyć mu piwo... albo coś w stylu

chcesz peta to nie patrz na mnie tylko zapytaj xD

Wspólnie najwięcej używaliśmy słów fuck i no (jeśli no jest słowem) inne właściwie nie były potrzebne ;D

tego dnia brak Naru doskwierał bardziej ^^ (miała byś niezłą minę przez cały dzień xD)

end...