Swoją drogą chyba jednak przerzucę się na prowadzenie zwykłego bloga... bardziej przemawia do mnie formą... a wrodzona potrzeba komunikacji i wewnętrznego ekshibicjonizmu każe mi to robić... ale spokojnie... najlepsze zachowuje dla siebie
P.S. Moje zdjęcie z naturalną ramką jak już uporam się z sobą (choć może to potrwać dłużej niż myślę) to obiecuję przeczytać choć jedną książkę o fotografii...