Żywa choinka (odrobine zniekształcona zdjęciem) pachnąca świętami... Miś obejmujący mnie czule na kanapie... Gandalf wyłożony na dywanie i Kitels leniwie mruczący na oparciu kanapy... czego chcieć więcej?
Choinka już ubrana... śnieg spadł... brakuje tylko prezentów... na razie pod choinką można spotkać jedynie mnie... wyciągającą Gandalfową piłkę...
Pozdrawiamy ciepło po bardzo długiej przerwie...