Korzystam z okazji, że Arek poszedł się prysznicować i piszę ;)
Mamy cudne wakacje, co 2 dni jeździmy do Krakowa i jest git.
Następny raz dopiero we wrześniu, bo znaleźliśmy mieszkanie :) mamy super współlokatorów i okolica świetna.
Przeprowadzka we wrześniu, jak nam pokój odmalują i drzwi wstawią ;p a, i firanki powieszą! ;p
A tak poza tym to jazdy się niedługo skończą, chyba że nie zdam egzaminu, to wtedy będę jeździć a jeździć.
Arkadiusz jest cudowny, tak jak był, a nawet bardziej. Wczoraj dostałam coś :)
Aaa, jeszcze nie napisałam, że wróciliśmy ze Szwajcarii, bo wróciliśmy, serio.
Było zaczepiście! Najlepsze wakacje, przynajmniej dla mnie :) Nazwiedzaliśmy się, naoglądaliśmy i w ogóle ;)
No i tak poza tym& dawno nie miałam tak intensywnych wakacji. Są długie, ale mało odpoczynku ;) a wydaje mi się, że szkołę skończyłam z rok temu ;p
Jutro może z Arusiem i Piotrkiem pojedziemy do Czewy.
A wracając do mieszkania do 3x sztuka się sprawdziło ;)
Kończę, bo szef kuchni idzie z kanapeczkmi ;)
Kocham Go :)