Tired...
Jestem padnięta, 2 tygodnie ciągle w trasie. W poniedziałek cały dzień łażenia, we wtorek Wrocław, w środę zakupy w Kielcach, w czwartek Kraków, jutro rano Częstochowa, wieczorem Krasocin i o 3.00 w sobotę nasze dłuuuugo wyczekiwane wakacje :) kierunek Kraków, następnie Czechy, a potem to już Austria, Niemcy, Lichtenstain i moja ukochana Szwajcaria.
Co do studiów, to dostałam się na Wrocławski i Jagielloński. No i wspólnie wybraliśmy Kraków. Jaki kampus wybudowali to szok. Za jakieś 300 mln podobno, wypas taki, że ło.
I szukamy mieszkania! 1-pokojowe, lub 2-pokojowe (do dzielenia z 2 osobami). Szukamy też 2 osób chętnych do zamieszkania we 4. Mamy mieszkanie na Nowej Hucie, ale to w ostateczności, bo za daleko.
No to idę spać... Jutro o 6.00 pobudka. Kiedy się wyśpię?
Już niedługo nowe zdjęcia ;p
Kocham Cię Króliczku :*
(Świntuch ]:->)