Tak, tak. trzeba jakoś zacząć, chociaż za cholerę nie wiem jak. . . x.x''
Tak więc jak widać jakiejś wielkiej inteligencji czy filozofii nie należy się po mnie spodziewać.
Najwyżej śmiechu i różnych dziwnych wyskoków, na przykład na tym fajnym placu z fontanną.
Nie ma to jak gitara Aśki i czapka Oziego. :D
Ogólnie. Zdjęcie by Justyna, szkoda tylko, że nam aparat wysiadł. Może jutro będzie jeszcze coś nowego, jutro raczej nie padnie. :P