Dzień minął świetnie. 4 lekcje tylko, w tym 1.5 spedziłam na próbie. Potem kino z klasą. Byłyśmy tam tylko my i jakaś 2gim. z Trzcianki. Oczywiście jak to ja, Sandi, Doroti i Siwy musimy zrobić siarę XD. Potem wróciłyśmy spacerkiem do domu, poszłam spać a na 18 szłam do proboszcza o pozwolenie na bierzmowanie w innej parafii. Ach, ten szpital..
Jutro przedstawienie, oj będzie genialne! Już na próbach jest beka, co dopiero jutro. Aż się doczekać nie mogę. Bylebym tekstu tam nie zapomniała XD.
Potem wrócę do domciu, umyję okna i zacznę się powoli ogarniać na BARKĘ! <3
Nadal nie wiem co ubiorę, może jeszcze się przejdę na miasto poszukać czegoś ciekawego.. a nóż widelec coś znajdę :D.
***
idę przeczytać sobie jeszcze scenariusz i się douczyć roli. Buziaczki, miłej nocy :*