Jest godzina 5:11... a ja jeszcze nie zmrużyłem oka... Z drugiej strony... tej bardziej pozytywnej, spędziłem tą noc lepiej niż 3 ostatnie dni.
No to co zrobiłem dzisiaj?
A wpadłem na kilka fajnych pomysłów (zobaczy się jak będzie z ich realizacją),
zacząłem robić prezenty na święta (to niesamowite jak robutki ręczne potrafią uspokoić a żeby w następnej sekundzie niesamowicie wkurwi...),
no i przygotowałem pierwszy porządniejszy posiłek od 3 dni (aż dojeść nie mogę).
A wszystko to przy 3 części filmu o Harrym Potterze, właściwie to tylko się przysłuchuję bo nie mam aż takiej podzielności uwagi żeby patrzeć w dwa różne miejsca naraz. Właśnie chyba słyszałem jak odcinali głowę hipogryfowi (przynajmniej tak się wydaje bohaterom filmu).
W poszukiwaniu zdjęcia na tą notatkę natrafiłem na to jakże piękne zdjęcie przedstawiające widok z najwyższej wieży nadmorskiej fortecy, wykonanej moimi własnymi rękoma i mojej ukochanej rękoma, na zachodzące słońce nad morzem bałtyckim. Och i ach i w ogolę z tym zdjęciem kojarzy mi się jedno fajne wspomnienie.
Otóż chwile po zrobieniu tego zdjęcia opieprzyłem pewnego chłopaka za to że wdepnął w ww. zamek niby przez przypadek w jego mniemaniu. Według mnie zrobił to specjalnie, ponieważ skupił swój wzrok aby wymierzyć dokładnie w sam środek zamku po czym zaśmiał się głupkowato do swoich kumpli. No akurat to był jeden z niewielu momentów w którym to zdarza mi się coś palnąć zanim pomyślę, bo okazuje się, że ten chłopka to wcale nie był sobie jakiś tam chłopaczek, bo był wyższy co najmniej o głowę, a żeby było śmieszniej miał jeszcze 4 kumpli którzy byli z kolei jeszcze więksi od niego. No ale chyba było coś w moim głosie co skłoniło tego bezczelnego niszczyciela zamków z piasku do wyjąkania "Prze prze przepraszam... nie zauważyłem..."
Nie mogę spać
"Wieczór każdy spędza jak chce
Ten się modli ten śpiewa ci grają
Ktoś cytrynę skradzioną ssie
Ktoś kobietę prowadzi do raju
Ktoś karmi psa
A ja
Choć wiem że rano muszę wstać
Nie mogę spać
Nie mogę spać
Noc każdemu przynosi sen
Temu koszmar temu marzenie
Komuś niebyt leży jak pień
Ale niebyt to też ukojenie
Więc dobrze mu
A mnie
Choć wiem że rano muszę wstać
Nie dane spać
Nie dane spać
Więc słyszę wszystko co tylko noc zna
Krok złodzieja i szepty spiskowców
Jęk skazańca mlaskanie psa
I to co przez sen mówią obcy
Więc wchłaniam to
Co noc
Bo właśnie po to żeby wstać
Nie wolno spać
Nie wolno spać"
-Jacek Kaczmarski