Chciałbym zwrócić waszą uwagę na to jakim problemem jest alkohol i tytoń. Aspekt finansowy pominę... albo i nie:
Mój tata pali jedną paczkę dziennie.
Jedna paczka kosztuje około 11 zł.
365 dni x 11 zł/paczke = 4015 zł
4015 zł to tyle ile mój ojciec wydaje kasy na same fajki przez rok!
Dodajmy jeszcze przeciętnie dwa piwka dziennie, no może nie codziennie. To weźmy 1,5 piwa na dzień.
Jedno piwo kosztuje zaokrąglając 3zł.
365 dni x (1,5 x 3 zł/piwo) = 1642 zł (zaokrągliłem do jedności)
To razem daje nam 5657 zł na rok!
Za to mogę mieć dobry motor!
To jest jeden z głównych powodów dla których używki są bezsensu.
Jeszcze żadna osoba której zadałem pytanie "dlaczego palisz?"/"dlaczego tyle pijesz?", nie odpowiedziała mi sensownie.
Dlaczego palisz?:
- To jest nałóg. (nałóg to jest skutek, a nie powód palenia. Z nałogiem można(powinno się) walczyć ponieważ jest to choroba psychiczna)
- Nie wiem. (-.-)
- Bo lubię. (Jak można lubić coś co wyniszcza twój organizm? Równie dobrze można porównać palącą osobę do emo, oboje sami wyrządzają sobie krzywdę).
Dlaczego pijesz?:
- A jak tu nie pić? (eee... normalnie? Albo się pije albo się nie pije, to chyba oczywiste?)
- Żeby się lepiej bawić? (Chyba żeby nie panować nad sobą... dobrze bawić można się i bez używek.)
- Bo fajnie jest się czasem najeb*ć. (Najebać to ci mogą za darmo na mieście. Na pewno będzie fajnie)
No kuwa o co chodzi? W Polsce teraz nie sposób znaleźć jakąś imprezę na, której nie byłoby alkoholu. Byle jakie spotkanie i flach albo browar na stół. A potem się ludzie dziwią, że dzieci lat 12 bujają się po dworze z flachą i fajką.
Ja nie mówię, że ja nigdy nie piłem. Już jak miałem 13 lat to dorwałem się do kufla ojca, albo do niedopalonego ćmika. Skutek tego był taki, że piwo wyplułem bo mi nie zasmakowało (na dywan), a przez papierosa prawie się udusiłem i chyba przez tydzień w ustach czułem niesmak. Do dzisiaj piwo mi nie smakuje a fajkami gardzę.
Kiedyś to każdego się pytało czy pije i nie robiło się wielkich oczu ze zdziwienia gdy zaprzeczył. Dzisiaj to już dla większości oczywiste że wszyscy chleją, no bo w końcu jak można nie chlać.
Wypić trochę z jakieś okazji (trochę to nie jest jedna flaszka albo więcej jak niektórym to się przyjęło) to jeszcze. Tyle, że codziennie jest jakaś okazja! Wystarczy spojrzeć w kalendarz, ile to ludzi codziennie obchodzi imieniny! Dla mnie jedyna okazja to sylwester i może od czasu do czasu urodziny.
No ale jak widzę kuwa dziewczynę w wieku mniej niż 17 lat co pije i pije i nawet nie wie co pije, to witki opadają.
Dobra rozwodzę się tu o czymś na co wszyscy mają olew a ja robię nie wiadomo jaki problem z tego. Proszę bardzo zalejcie się w trupa, i uduście się dymem.
Z okazji nowego roku życzę tym wszystkim co nie znają ani przyzwoitości ani umiaru aby wątroba im nawaliła a płuca się zapadły. Pijcie moje zdrowie :)!
A teraz główny punkt programu:
Drogi czytelniku fajnie jest dawać prezenty! Więc jeśli naprawdę mnie lubisz (chyba powinnienem tu napisać coś innego bo nic nie dostane) to poproszę o: http://www.specshop.pl/product_info.php?cPath=22_241_323&products_id=6878
Dziękuję! ;*
Inni użytkownicy: lukas19956alihor57862harrypottergalleryjastylprojekt1bunny1411kintakuntekamabarcelonaxacbdefklaudiajulkaibulkazeroblink89
Inni zdjęcia: Gdyby stało się inaczej... harrypottergalleryW innej rzeczywistości... harrypottergalleryAlways... harrypottergallerySynuś nacka89cwaI po urlopie juliettka79W zamyśleniu... harrypottergallery... harrypottergallery Rusałka Admirał :) halinamSeverus i Lily... harrypottergallery... harrypottergallery