pogoda istny koszmar przez który dziś nie biegam (oj, chyba szukam wymówki)
moje samopoczucie też istny koszmar, pobudka o 6, zajęcia do 13, ok 15 w domu i od tamtej pory tęsknota za czekoladą... jestem przed okresem czyt. non stop głodna, rozdrażniona, spuchnięta.
i jeszcez muszę się uczyć na jutrzejszą wejściówkę..... :(
bilans:
ś: 4 x wasa z szynką jakąś chudą z kurczaka z papryką i pomidorem
2ś: jogurt naturalny i później bejkrolsy ;/
o: 5!!!!! pierogów z kapustą i grzybami <3 z dużą ilością cebuli smażonej na łyżeczce oleju
k: mała torebka gronola z jogurtem naturalnym, grejfrut
aktywność:
mam zamiar zrobić wczorajszy trening, chociaż miało być bieganie, no ale lepsze to niż nic.
1 dzień bez słodyczy,
18 dzień bez papierosa.