TMK aka Piekielny (3)

W jej oczach łzy, w twoich tylko bezsilność
bo nie umiesz płakać, nawet gdy jebie się wszystko.

Nie jestem psem, więc już nie gonię Cię.

Trudno nie tęsknić za kimś bliskim wiesz,
Jeśli wtedy on był dla mnie wszystkim też.

Ja szedłem donikąd, lecz złapałaś mnie za rękę.

Siemasz, co tam? Jakieś piwko zmotasz?
Spoko, mogę iść, pogadamy o głupotach.

Jestem dzieckiem, choć plastik w portfelu twierdzi inaczej.

Mówiłaś mi, że jest taki o jakim marzysz
chowając przede mną siniaki na twarzy.

Życie jak Kosowo, nie wszyscy znają granice.

Dlaczego ludzie ciągle boją się mówić
Później we własnym gównie tak łatwo się zgubić.

Alko wypłukało ze mnie wszystko, oprócz żalu.

Zamknij mordę światu, to chyba on dzisiaj problem ma tu.

Mam w sobie strach chociaż boję się przyznać,
Że wymiękam, że ja nie dam rady z tym wygrać.

Samotności znowu możesz przybic pionę.

Każdy wspólny rok w głowie tak kurewsko utkwił
że nie wiecie nawet jak wrócić na dawny szlak.

Czasem chciałbym z dnia na dzień tak na nowo się urodzić.

Bywa tak, że miłość niby płonie
a potem trzeba naprawiać związek #Zibi Boniek.

Nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi.

I kiedy przyjdzie mi zapłacić za to wszystko,
Nie będzie przy mnie nikogo, zostanie hip hop.
Chyba już nie chcę wiedzieć co o mnie myślisz,
Jak każdy popełniam błędy, życie to wyścig.

Gdzie są moi przyjaciele skoro nie ma ich obok?

Kiedy zostanę sam, nie raz już byłem,
Bo niesienie pomocy to zbyt wielki wysiłek.

Wiem, nie zmienię nic kurwa, super.

Miałem w życiu kilka krytycznych momentów,
Ale tak już jest, nie ma bezpiecznych zakrętów.

Każdego dnia w nas coraz więcej zepsucia.

Mam problem, generalnie mam ich sporo
bo od dawna żyć spokojnie to oksymoron.

Co mam zrobić sam nie wiem mam hip-hop i Ciebie.

Oddychaj, nawet gdy siada ci psycha
Unikaj tych co myślą tylko o wynikach.

Ziomuś, nie chowaj tych problemów w sercu, ej.

Nie trzymałem się z ludźmi, trzymałem się z dala
mówiąc się nie kłóćmy, lecz wypierdalaj.

Każdy człowiek jest tak samo istotny.

Mówmy głośno, ból potrafi zabić samotnych,
A odciąć się od wszystkiego to głupota.

Czujesz się głupio kiedy pytają co słychać?
Ja nie pytam ja proszę, oddychaj.

W tym cały ambaras, żeby dwoje chciało na raz, a tylko jedno się stara.

Życie, ja dobrze znam Cię i dobrze znam te
problemy które sprawiają, że wszystko gówno warte.

Ogólnie mówiąc, to świat jest paskudny.

Podobno jestem twardy jak skała
podobno, podobno taka jedna mnie kochała.