dawno mnie tu nie było, jakos tak nie było czasu, ochoty i zdjęc.

wrzesień był kotem!

pazdziernik jest chujowy...

nic nie jest takie jakbym tego chciala.

mogłam się z tym liczyc, ale jakos to do mnie nie dochodziło.

no cóz.

jedyne na co nie moge narzekac to szkola - bo narazie dobrze mi idzie :)

mamy weekend i nawet on mnie nie cieszy, bo siedzie i zamulam w domu.

SWIETNIE!

wieczorkiem tylko spanie u Uli, no własnie TYLKO, a liczyłam, ze to nie bedzie jedyna `rozrywka`, oczywiscie nie mowie ze ona mnie nie cieszy!

jedyne na co teraz czekam to przyszły piątek!

WELCOME WARSAW and WELCOME NATIONAL STADIUM :-)

pozdrwie od Was LEWANDOWSKIEGO i BŁASZCZYKOWSKIEGO obiecuje!

własnie ta perspektywa dlugiego weekendu utrzymuje mnie w dosc dobrym humorze!

paa...