Życie lubi zaskakiwać. Poprawka. Lubimy się zaskakiwać.
Kiedy wracasz do domu tak pełnego i tak pustego za razem. Strach przekraczać próg. Bo przeciez może być tylko gorzej.
W tym momencie ostatecznym, kiedy już tylko to pozostaje. I nie ma już. A zostaje tylko to. I jest. I do ostateczności prowadzi. Tam gdzie boisz się pójść. Nie martw się. I tak tam pójdziesz.
A kiedy to już następuje...
Właśnie wtedy, kiedy cos pęka. Bo pęka. Własna pierś staje się ciężarem.
NAGLE
Znasz to uczucie? Pamiętasz ten widok. Kiedy każdy gest, każda reakcja i każde spojrzenie. Kiedy żaden uśmiech nie jest taki jak ten. Ten gfłos... Znasz to ?
Właśnie o to w tym chodzi.
A mówiąc bezpośrednio.
Więc kiedy jest już tak beznadziejnie, że gorzej byc nie może i trzecie serce - to śrdokowe wręcz łka z bezsilności a do głowy przychodzą myśli przerażające, kiedy już pękasz i wiesz, że brakuje już tylko ułamka sekundy,. Wtedy i tylko wtedy. W tym ostatnim momencie. Kiedy stoisz już nad przepaścią, a jedną noga już nawet nie. To własnie w tej chwili ! To właśnie JEST tak jak filmie.
I wystarcza jedno spojrzenie.
I już nie pękniesz. Już nie wybuchniesz. już oddychasz. Już dobrze. Już wporządku, już ok. Już bezpiecznie.
Bo tylko ten głos jest w stanie Cię zawrócić.
zmienia
Inni użytkownicy: paczeolihebygunmagda2025aikata13veryverydreamluko1995mateuszkaminiarzopplpagangodpatiizdoongmailcomlukas19956
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwaWieczór nad jeziorem andrzej73... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24