photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 21 SIERPNIA 2011

z Karolinką;*

To był piątek od samego rana szybka opcja do lasu po drzewo żeby wyrobić się na 11 bo o tey magicznej godzinie miałem startować wraz z Karolinką i Sandrą z Kortnicy do Kalisza w poszukiwaniu osiemnastkowej sukienki, oczywiście nie był bym sobą gdybym się nie spóźnił z przyczyn których nie będę już wymieniał tak więc wszystko przeciągneło się do południa...

Na szczęście w końcu udało nam się wystartować, ledwie co wyruszyliśmy od Karolinki a tu ciemnie chmury z nad Korytnicy dały o sobie znać - przez całą drogę lało że heyy...

Na miejscu opcja kilometrówka spacerkiem dookoła Rynku uliczkami to tu to tam i co i lipa żadnego narmalnego sklepu jeżeli było już cokolwiek to co najwyżej dla hot 50.....- mówi się trudno.

Powrót z pustymi rękoma z chwilowym przystankiem na małe co nie co i w sumie wtedy zaczeły się "ciekawe pomysły" - spacer w deszczu, ławeczka, huśtawka, zjeżdżalnia czy skakanie po kałużach...

Zawijka do domu wszyscy "delikatnie" zmoczeni i wydawoło by się że to już koniec ciekawych pomysłów i wspólnego wypadu.... - ależ skąd laba zaczeła się dopiero wieczorkiem kiedy to w tym samym zacnym składzie pojechaliśmy na pisaki zażyć odświeżającej kąpieli tam to dopiero była laba po za nami oczywiście nikt się nie kąpał nie skakał z pomostu nie robił rzeczy o których już nie będę swpominał nie biegał za turbo dymo Sandrą nie świrował na placu zabaw itp. itd.

Nikt też w wodzie nie... patrz zdjęcie powyżej oczywiście bez głupich skojarzeń wszystko ładnie pieknie grzecznie

Podsumowując było mokro nietuzinkowo nie przeciętnie czyli rewelacyjnie

Na drugi dzień do niektórych osób były skierowane niewygodne pytania z cyklu skąd ta mokra odzież czyj to t-shirt i co się działo zeszłej nocy  ale przynajmniej mnie się wydaje że było warto i na pewno zrobił bym to jeszcze raz

Dziewczyny dzięki za tamten dzień wieczór za wszystko... było THE BEST

Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika przemek8906.