Więc tak.
Dopiero zacznie sie środa a ja juz mam dosyć.Wpadło jakieś 3+ z matematyki.Jest!Praca klasowa z histori.Żenada.Dzień wiosny zamiast oglądania projektów.Duży plus.Mirella doigrała się.Masz za swoje.Więc tak pozatym ręka rozwalona.Normalka.Nikola sie nie odzywa.Trza ogarnąć oceny i troche kasy na wyjazd.Pozatym to weekend się zbliża.Nastepny tydzień zaczynamy od pracy klasowej z zdań(nie pojmuje o co chodzi)na której mnie nie będzie.Gienia się ucieszy.Pozatem gadanie z Maćkiem po nocach i na zajęciach norma.Odapły na wychowaczej i patzrenie sie na patyczaków superowe.pozatym jutro z Ntalia ploteczki.Kochamy to.jeszcze trza rozwiązać sprawe z kochankiem.Haha.