Podoba mi się to zdjęcie. Jest takie neutralne. Miłe, przyjemne dla oczu. Nie wiem dlaczego.
Nie wiem, jak będzie z poniedziałkiem. Możliwe, że nie pojadę na ten basen.. Pobrać krew, udać się do lekarza.. A to wszystko, żeby zdążyć przed 12.20 kiedy jedziemy na basen. A możliwe, że po pobraniu krwi takiej możliwości nie będzie.. Już sama nie wiem. Nie wiem, czy się wyrobię.. Lubię szybkie tempo i na myśl tego poniedziałku się podniecam, ale sama już nie wiem, co mam robić. Mam szczęśliwy numerek (pierwszy raz w tym roku), więc szkoda z tego nie skorzystać. Tylko z geografii się nauczyć. We'll see..
Wczoraj w kinie z Kazią, Popkiem i Krukiem. Kino o dziwo było prawie pełne, film tysiąc razy widziałam, ale dobra zabawa była. Rozciąganie Kruka, albo zgniecione ciastka. Albo jak szukaliśmy moich butów. Albo rzucanie gumy w tłum. Albo jak chodziłam po fotelach do Szamby. Niezapomniane chwile zawsze z Krukiem i Kazią i Popkiem też. Jednym słowem - było zaje! A hotdogi potem były pyszne.
Albo jak oni się mieli bić! Trochę się bałam, mówiąc szczerze.
'Popka oszukasz, Aleksandrę oszukasz, (tego kolesia imienia nie pamiętam) nie tylko oszukasz, Ty go nawet w huja zrobisz! Ale Kruka nigdy nie oszukasz!'
A: Kruku, kto to jest?
K: Nie wiem. Ej Ty, jak się nazywasz?
D: Daniel.
K: No, to Daniel jest.
A: Kruku, Ty durniu. ;d
Śmieszni jesteśmy. Mimo wszystko nocka była śmieszniejsza.. No i będzie powtórka. ;)
Dzisiaj wieczorem seans z Narzeczoną - Katarzyną.
Victor! *:
Inni zdjęcia: Gimnastyka wodna bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24