Jednak niebo tam zawsze było piękne. Po urodzinach. Co dwie i pół godziny byłam z innymi ludźmi, ale mi to nie przeszkadza. Chciałam być też z Tobą, ale dobra. Dzisiaj przeżyłam kolejny zamach na mnie. Nie ma to jak jazda Broszczaka po chodniku.. ;D Wciąż słucham jednej piosenki. Dzisiaj od 10 słucham piosenek. Pomijając fakt, że zaspałam na próbę generalną.. Ciekawe czemu. Uwielbiam mój pokój teraz. Są w nim dwa przedmioty i pudła, ale za to jest czysty jak nigdy. (: Mam jakiegoś dałna, już druga emotikonka w notce, masakra. Suzie przyjechała! Czyli zapowiadają się długie spacery z psami. Jutro zakończenie roku. Jak się z tym czuję? Nie mogę się doczekać, jak skończą się uroczystości zakończenia. Zaraz na rower z Martą. Rachunek przyszedł, odetną mnie od świata na nastepne dziesięć lat. Nienawidzę tego. Nie przynudzam już, bo potem będzie, że się wyżalam na blogu. Nie mam weny, żeby napisać jakąś długą, twórczą notkę dającą coś do zrozumienia. Dawno tu takiej nie było, oj dawno. Podoba mi się notka Grąziowskiej z dzisiaj. Bardzo prawdziwa, bardzo twórcza, bardzo super. Nie ma to tamto.
Pamiętacie jeszcze? Coś tam i lisek i zając, coś tam ogoonki mają.. TYLKO BIEDRONKA NIE MA OGONKA! ;D Nie ma to tamto. Było ZAJE! ;)
http://www.youtube.com/watch?v=uavNUg0tRgw