i can change, i can change, i can change,
but who you want me to be?
i'm the same, i'm the same, i'm the same,
what do you want me to be?
you are not alone, dear loneliness.
you forgot but i remember this...
so stranger, stranger, stranger things have happened,
i know!
żyję.
nawet wizytę u dentysty przeżyłam; należy mi się naklejka dzielnego pacjenta, mimo litrów wylanych łez. za tydzień kolejna część, kocham lekarzy. bardzo.
i szkoda, że za moje pierwsze porażki muszę płacić czymś więcej niż ambicją, dumą, honorem i samooceną. cholernie. :)
ja, książki, seriale, nowa muzyka i mój pokój, który staram się posprzątać. szafa i płyty ogarnięte, a reszta... szkoda gadać. czas na szuflady, szafkę na klucz, którą boję się otworzyć, bo wszystko wylatuje, kartony i inne śmiecio-pamiątki. wierzę, że łatwiej jest się ogarnąć, gdy wokół zapanuje porządek. :)
fot. Agata, która mnie zostawiła i wyjechała do lasu, dzikus. ;<
w jednym z piękniejszych miejsc na wyspie, lipiec. :)