Poniedziałek, wtorek? może środa nie wiem, straciłem rachube czasu, dni i czegokolwiek. Człowiek jako rozumna istota jest w stanie pojąć że coś się stało i jest w stanie to zaakceptować, ponoć. Jako rozumna istota niestety też czasem czuje, odczuwa, nietylko za pośrednictwem układu nerwowego.
Zmagam się z demonami, krążącymi wokół mnie jak sępy, podążającymi za mną jak cień, wydłużając się wraz z nocą.
Żyć chwilą, zamykać etapy, rozdziały, patrzec w teraźniejszość bla bla bla bla.
Łatwo mówić, jeszcze łatwiej pisać, najciężej uwierzyć.
Pisze to człowiek, optymista z zasady, z reguły też choć róznie bywa.
Ludzi poznaje się w biedzie i w potrzebie, odczułem to dość mocno, mimo to nie tracąc wiary w ludzi, czemu?
może jestem zbyt głupi żeby wierzyć, żeby zdawać sobie sprawę z realiów.
Chciałbym wakacji, nie tych fizycznych nad Włoskim morzem z piwem w ręku.
Tych w głowie, wyłączyć się od zgiełku myśli obijających moje serce myślami od których chciałbym uciec.
Nigdy bym się nie spodziewał takiej empati ze swojej strony.
Dobranoc, dobrej nocy, dobrego dnia i dużo radości!!!
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika pogodnyludi.