photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 LIPCA 2011

rozdział 17.

Na początku chciałabym Wam powiedzieć, że moją długą nieobecność tutaj, usprawiedliwiam totalnym brakiem weny. Nie mam pomysłów, zero. Wyjeżdżam 20. lipca i myślę, że wypadałoby coś napisać. Więc SPONTAN. Jeśli wyjdzie tragicznie, wielkie sory.

- persecuted.

 

Myślałam, że chłopacy zaraz skoczą sobie do oczu. Eryk stał i gapił się na mnie i na Damiana wzrokiem przepełnionym obrzydzeniem, Damian zaciskał pięści ze zdenerwowania, byłam pewna, że jeśli nie leżałby w łóżku i nie czuł się tak, jak się czuje, już dawno zacząłby szarpaninę. Ale szczęście w nieszczęściu, nie mógł wstać. Co miałam im powiedzieć? - Nie wiedziałam kompletnie..

- Eryk, musimy pogadać.. w cztery oczy. - Powiedziałam zdecydowanie.

- A ja nie zasługuję na jakieś wytłumaczenie? - Ironicznym tonem zapytał Damian.

- Przestań utrudniać całą sytuację! Nie widzisz i tak, że wszyscy ledwo co się tu łapią? - Wybuchnęłam. Nie wytrzymałam już. Rozumiałam jego ból, nie było go tu przez 3 lata. Ale on musiał zrozumieć też mnie.

Bez słowa wyszliśmy z Erykiem na korytarz. Nie wiedziałam jak mu to wszystko wytłumaczę, przecież on nawet nie wiedział o istnieniu Damiana. Nie potrafiłam wtedy o tym rozmawiać i uważałam, że ta historia będzie zbędna w naszym związku, ale myliłam się.

- Blanka, o co w tym wszystkim chodzi? - Zapytał widząc, że nie wiem od czego mam zacząć. Wcale mi tym nie pomógł, wręcz przeciwnie.

- Wiem, że powinnam powiedzieć ci to już dawno, ale nie umiałam. Damian ...

- Kochasz go? - Zapytał nagle. Widziałam w jego oczach strach. Bał się, że wybiorę Damiana, a nie jego. Szczerze mówiąc sama  nie wiedziałam kogo mam wybrać.

- Nie wiem. - Jęknęłam, czułam się jakbym zaraz miała rozlecieć się na milion kawałków. Musiałam wziąć się w garść. - Posłuchaj, może kiedyś będę w stanie ci to wszystko wytłumaczyć, ale teraz nie ma takiej możliwości. Wiem tylko, że muszę być przy nim teraz, muszę, ponieważ on też kiedyś zrobił coś dla mnie. Coś bardzo ważnego. Wybacz mi, ale przez najbliższy czas, będę przy nim. Może kiedyś to się zmieni. - I tymi słowami zakończyłam swoje usprawiedliwienie. Wstałam ze szpitalnej ławki i ruszyłam z powrotem do sali Damiana. Idąc przez korytarze mocno zaciskałam wargi, żeby nie wybuchnąć głośnym płaczem. Nie podnosząc głowy do góry weszłam do sali, spojrzałam na łóżko... było puste.

Komentarze

~anetaa świetne!
25/07/2011 10:20:48
persecuted kuje.;*
25/07/2011 10:30:02

agmana ale napiecie ;d
25/07/2011 10:07:42
persecuted XD
25/07/2011 10:29:56

okksikk jest świetne :D
18/07/2011 23:09:39
persecuted dzięks.
19/07/2011 19:01:58

wysokoponadchmurami z niecierpliwoscia czekam na reszzte :*
19/07/2011 2:23:28
persecuted dzięks.;*
19/07/2011 19:01:52

souulmate too jest bomba ! <33
czekam na kolejny rozdział ; )
byle był szybko ; * !
pozdro ; d
19/07/2011 11:46:58
persecuted .;))
19/07/2011 19:01:44

kasiowaata super ! <3
19/07/2011 13:25:10
persecuted dzięks. ;);*
19/07/2011 19:01:37

bananawoman <3
18/07/2011 21:56:19
persecuted ;*********************************************************
18/07/2011 22:08:58

xxherooineexx super ! :)
:*
18/07/2011 21:50:36
persecuted dzięki.;);*
18/07/2011 21:51:31

kochqnq Świetne ;*
18/07/2011 21:50:38
persecuted dziękuję.;));*
18/07/2011 21:51:28

Informacje o persecuted


Inni zdjęcia: 1517 akcentovaKat malaaniepozornaaSynuś nacka89cwa:) dorcia2700Kapliczka elmar26/6/25 inoelia500 mzmzmzPrzemijanie. pamietnikzagubionejLilijki też już kwitną :) halinamDalej trzeba z buta bluebird11