Nowe zdjęcie z wycieczki do Drezna. W tle część zamku Augusta, który naprawdę był mocny.
Po 5 godzinnym spanku, trzeba było wstać i jechać pod internat... Troszkę się postało na dworku dzięki moim rodzicom. Potem był przejazd do Drezna. Wesoło było.
I spróbowałam kolejnego smaku mojej ulubionej niemieckiej kawki. Pyszotka.
Pierwszy postój był w Budziszynie. Świetne były te kozy i helikopterek z babką w groszki.
I widziałam Pati jak była mała...
Potem jechaliśmy do Drezna. I tam było duzo fajnych rzeczy do pooglądania, tylko tym razem nie pamiętam jak sie nazywały i w jakiej kolejności były. Skleroza...
Wiecej będzie przy następnych zdjeciech
Dzisiaj kupowałam prezent dla Patriszji Kiri, bo jutro wigilia klasowa. Może wezme aparat ?? Zobaczymy
Przed chwilą dowiedziałam sie , że Maniok ściagnął Elec The Death. Robimy najazd na chatę z wsparciem czyściutkich płyt.
Wogólę trzeba bedzie odwiedzić kolegę, bo sobie za dużo pozwala i pojachać na dobrą kawusię i do Liverpoola i na 1408... Jaki bedzie pracowity ten tydzień
Na dowidzenie :
SUGAR !!