photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 18 SIERPNIA 2012

 

     Zawsze powtarzałeś mi, że wszystko ma swój czas, a ja zawsze mówiłem, że w to nie wierzę. Próbowałeś mnie przekonać, że przeznaczenie istnieje. Uparcie zaprzeczałem Twoim słowom. Pamiętasz jeszcze jak pytałem Cię czy ludzie mieszkający na ulicy wylądowali tam, bo takie jest ich przeznaczenie? Mówiłeś mi wtedy, że nie, że ci ludzie źle pokierowali swoim życiem i ich przeznaczenie teraz nie może się wypełnić. Nigdy nie rozumiełem. Zawsze myślałem, że ono powinno się wypełniać bez względu na wszystko. Uważałem, że człowiek jest zależny sam od siebie i nie czuwa nad nim żadna wyższa siła. 

 

     Nie lubiłeś tych rozmów. Uparcie przekonywałeś mnie do Swoich racji i byłeś zły kiedy ciągle się z tobą nie zgadzałem. Pokłóciliśmy się o to. Pamiętasz jeszcze tą kłótnię? Lepszym pytaniem byłoby chyba czy pamiętasz mnie. 

 

     Ja pamiętam Ciebie doskonale. Nie da się Ciebie zapomnieć. Byłem w Ciebie tak zapatrzony, uważałem Cię za najmądrzejszego człowieka na świecie. Tylko w jednej kwestii się nie zgadzaliśmy.  I chyba to stało się przyczyną naszej tragedii. Żyłeś myślą, że musisz robić wszystko, aby Twoje przeznaczenie mogło się wypełnić, a ja nie robiłem nic, po prostu czekałem. To dziwny paradoks, bo chyba powinno być na odwrót. W każdym razie czekałem na coś co miało się wydarzyć i zacząłem wierzyć, wierzyć, że wszystko ma swój czas. Zgubiliśmy się w tych wszystkich sprzecznościach. Ty zgubiłeś po drodze swój szlachetny cel, a ja zgubiłem Ciebie. Nie wiem nawet gdzie teraz jesteś. Nie wiem gdzie Cię szukać, a tak bardzo chciałbym Cię odnaleźć i porozmawiać z Tobą. Wiem, że wtedy wszystko by się nam przejaśniło. Ty zdał byś sobie sprawę ze swoich błędów, a ja ze swoich. 

 

     Potrzebujemy się. Ja Cię potrzebuję. W moim sercu nadal tli się nadzieja, że wiesz jeszcze kim jestem, i że chcesz mnie odnaleźć tak bardzo, jak ja Ciebie. 

 

     Czy to było nasze przeznaczenie? Na pewno nie. Nasze przeznaczenie jeszcze na nas czeka. 

 

     Przesyłam Ci moje myśli z nadzieją, że je usłyszysz. To ciche wołanie. 

 

Zawsze mówiłeś, że możemy porozumiewać się telepatycznie, bo nasze dusze są ze sobą związane na zawsze. Postawiłeś sobie mur, bo nie chcesz mnie usłyszeć, mam nadzieję, że teraz moje myśli dotrą do Ciebie, zburzą ten mur i sprawią, że przypomnisz sobie moje imię, a wraz z nim wszystko co nas łączyło i co łączy nas nadal. 

 

     Nadzieja jest dla mnie zbawiennym uczuciem, dziękuję, że ją mam, choć czasami wolałbym, żeby mnie opuściła. Jej płomień jest zmienny, raz większy, raz mniejszy. Czasami przygasa, ale nigdy nie całkowicie. Zawsze się tli. Twoja też się tli, wiem...

 

Komentarze

yourghost Nadzieja to chyba jedno z najbardziej złudnych uczuć..
18/08/2012 15:22:43
Zobacz wszystkie odpowiedzi: 8
yourghost Najgorsze jest życie śmiercią.
18/08/2012 15:35:40
peraspera chodziło mi o nadzieję. nie wiem jakie jest życie śmiercią, ale przypuszczam, że masz rację.
18/08/2012 15:38:40
yourghost chodziło mi o życie ogromną tragedią, albo życie w ogromnej tragedii..
18/08/2012 15:41:44
peraspera rozumiem. to okropne.
18/08/2012 15:42:54
yourghost zależy co czuje się pod określeniem "okropne".
18/08/2012 15:51:38
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika peraspera.