photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 11 STYCZNIA 2013

Leniwie mijał czas wśród zdarzeń obojętnych.

Zachód słońca był rytuałem oczyszczającym.

Gwieździste niebo otulało nagą skórę swym błyszczącym jestestwem. 

Przywykłam spoglądać nocą w dal z nadzieją, że ujrzę zielony błysk tuż nad horyzontem. 

Marzenia wypływały z mojej duszy krzykliwym roztargnieniem. 

Przy wschodzie wystawiałam policzki do słońca. Grzałam się w cieple poranka. 

Tak mijały mi noce.... 

Za dnia zwykłam być jak inni. Wśród ulicznego zgiełku przemykałam nieco nieporadnie. 

Czekałam tylko na zachód... na moje oczyszczenie, po całym dniu udawania, tylko tego potrzebowałam. 

Komentarze

corries Miło znów coś u Ciebie przeczytać, pięknie piszesz... (:
13/01/2013 20:07:22
peraspera dziękuje. c: miło, że ktoś ma chęć to czytać, i że się podoba. Ostatnio brak mi motywacji.
13/01/2013 22:28:48
Zarejestruj się teraz, aby skomentować wpis użytkownika peraspera.