photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 1 WRZEŚNIA 2010

Rok temu o tej porze starałam się zaaklimatyzować w nowej sytuacji przed maturalną jesienią, co nieco podsumować i zliczyć najlepsze chwile wakacyjne, skrzętnie złożyć wspomnienia, by żadne nie umknęło mej małej uwadze w tak ważnej chwili, tuż przed początkiem roku. Za miesiąc znowu będę chciała delikatnie zmienić istotę własnej codzienności. Właściwie pewnie większość ulegnie zmianie, rutynowe czynności nie będę działy się w moich czterech ścianach, a 70 kilometrów stąd. Ale dziś jeszcze kołysać mnie będą do snu chwile wakacyjne, nie odchodzące a te, które dla mnie jeszcze trwają, są nadal dla Nas. Jeszcze cały miesiąc będę uciekać od ciężkiej szarej rzeczywistości, jeszcze dwadzieścia dziewięć dni przygotowywać się na coś kolejnego i nowego w życiu. Doskonale pamiętam, jak panicznie bałam się tego, ale chciałam spełnić marzenia. W ułamku wszystkiego się udało, czas powolutku w to wejść. Tymczasem z zakatarzonym nosem i kolejnym pudełkiem chusteczek idę stworzyć Ci coś na dzień jutrzejszy.