Dopadł mnie zły czas .. a może i jesienny klimat .
Ten tydzień był okropny ... codziennie nadgodziny codziennie coś .. ile nerwów miałam.
Coeziennie po pracy spałam prawie 3 h a potem zasypiałam już po 19/20 .. mogłabym spać i spać .
naprawdę ...
dziś całą drogę do Legnicy też przespałam , zrobiłam zakupy wróciłam do domu rozpakowałam się i znów spałam ...
ogolnie bardzo mi przykro , ale po każdej burzy wychodzi słońce niby .. więc zobaczymy :)
jutro mam w planach umyć okna może to rozładowuję moją złą energię do życia ...
Na dodatek mój kwiatek z balkonu przez te deszcze pływał .. mam nadzieję że nie zgnije .. musiałam wylać wode z doniczki i teraz Niech się suszy ma za mokro ...
dobrej nocy