photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 20 GRUDNIA 2010

Uczelnia, pogoda, brak siana i ogólna nuda, doprowadza mnie już do szału. 

Przy tym, nawet perspektywa jazdy do domu zimnym pociągiem, świąteczne zaganianie oraz nauka na najbliższe kolokwia i zaliczenia, wydaje się przyjemniejsza.  Nie mówią już o środowej Plaście, spotkaniu z dziewczynami, zabawą z dzieciakami! 

Plus czeka mnie kilka pustych nocy bez oczu mego P. <3

 

W sumie jedyne czego mogę być pewna w koszalinie to fakt, że żaden tramwaj się tam nie spóźni lub po prostu nie przyjedzie.

 

 

 

 

 

Zdjęcie z zeszłorocznych sanek. Jak mi tego brak, kurwa !

 

 

 

 

Wesołych świąt

 

 

 

 


 

 

 

 

Komentarze

vilacrimarin o, widzisz, to dużo różnic :) bo ja moje Kochanie Karolkowe mam dopiero od ubiegłego października przy sobie non stop, czyli od drugiego roku studiów, a jak go nie było, to miłością 'zastępczą' właśnie pani nikotyna była. wiesz, do domu daleko, nowe miasto, nowe wszystko, większość przyjaciół w wawie, oj dużo było tego i tak się to złożyło na schudnięcie. sposób niefajny, ale efekt pozostał xD
31/01/2011 20:06:39
vilacrimarin no, nie wydaje Ci się :) ale to nie zasługa silnej woli, zasługa pierwszego roku na studiach, nieszczęścia spowodowanego tęsknotą, stresem, zasługa niezliczonych paczek lm'ów linków... a dopiero w ubiegłe wakacje chęć utrzymania tej mniejszej, fajniejszej wagi ;)
31/01/2011 17:22:41
ipreferknivesthanagun dzięki , bardzo miłe słowa :)
01/01/2011 19:56:07
reverine Super ;D
20/12/2010 13:59:37