I teraz 5 dni wolnego.
Rekrutacja na studia już mnie nęka, a 85zł za każdy kierunek, to chyba małe przegięcie.
Dalej czekam na słońce, bo coś bym porobiła.
Siedzenie w domu już dawno by się przejadło... gdyby nie to, że jesteś w nim ze mną <3
Przede mną całe wakacje, a ja liczę już dni do września.
I potem czas może stanąć w miejscu.
Przez następny miesiąc staram się bardziej panować nad moim pokojowym chaosem.
Mniej miejsca w szafach ale miło jest nie wracać już od pustego mieszkania.
fot. Szczecin Warszafski Deszcz